Pojęcie
Miarkowanie kary umownej przewidziane jest w art. 484 § 2 KC. Dłużnik może bowiem żądać zmniejszenia kary umownej, jeżeli:
a)zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, a także gdy
b)kara umowna jest rażąco wygórowana.
Aby mogło dojść do miarkowania kary umownej, wystarczy, że spełniona będzie jedna z wyżej wskazanych przesłanek.
Taka regulacja służy przede wszystkim ochronie dłużnika. Sąd musi podchodzić do niej jednak niezwykle ostrożnie, bowiem koniecznym jest na względzie wyważenie interesów dłużnika i wierzyciela. Miarkowanie kary umownej służy bowiem realizacji zasady sprawiedliwości i słuszności.
Wykonanie zobowiązania w znacznej części
Jako pierwszą przesłanką ustawodawca wskazuje wykonanie zobowiązania w znacznej części. Posłużono się tutaj zwrotem niedookreślonym. Sąd oceniając, czy zobowiązanie jest wykonane w części „znacznej”, musi odnieść się do całkowitego wykonania zobowiązania i całościowego zaspokojenia wierzyciela. W ten sposób jest w stanie ocenić w jakim, stopniu dłużnik zbliżył się do tego maksymalnego poziomu. Ta przesłanka miarkowania nie będzie mogła mieć miejsca w przypadku niektórych zobowiązań (np. tych, które mają charakter niepodzielny).
Ze względu na użycie przez ustawodawcę zwrotu niedookreślonego warto sięgnąć do orzecznictwa, które dookreśla sytuacje objęte zakresem omawianej przesłanki. Ciekawe orzeczenie w tej kwestii wydał SN 25.03.2011 r. (IV CSK 401/10), w którym orzekł, że dopuszczalność miarkowania kary umownej ze względu na omawianą przesłankę opiera się na założeniu, że częściowe wykonanie zobowiązania zaspokaja godny ochrony interes wierzyciela, a miarkowanie na tej podstawie odpada, gdy częściowe wykonanie nie ma dla wierzyciela znaczenia.
Rażące wygórowanie kary umownej
Kolejną przesłanką jest rażące wygórowanie kary umownej. Ta zawiera także zwrot niedookreślony, które odnosi się do faktu, że kara umowna może być niewspółmiernie wysoka w stosunku do takiej, która byłaby odpowiednia dla danego typu sytuacji zobowiązaniowej.
Rażące wygórowanie można odnieść do wysokości świadczenia, które wynika ze zobowiązania albo do tego, które zostało spełnione (np. w części lub z opóźnieniem) przez dłużnika.
Elementem, który może mieć tu niebagatelne znaczenie jest wysokość szkody. Ta nie jest przesłanką powstania roszczenia o zapłatę kary umownej. SN w wyroku z 12.05.2006r. (V CSK 55/06) orzekł, że brak szkody lub jej nieznaczna wysokość może stanowić jedno z kryteriów redukowania kary umownej. Spotyka się także poglądy, że odnosić należy się raczej do wysokości odszkodowania. Tak w wyroku z 11.10.2007 r. (IV CSK 181/07) przyjęto, że kryterium oceny rażącego wygórowania kary umownej może być relacja jej wysokości do odszkodowania należytego wierzycielowi na zasadach ogólnych.
Inne przesłanki
Poza ustawowymi przesłankami miarkowania kary umownej sąd musi mieć na względzie wszelkie okoliczności danej sprawy. K. Osajda i W. Borysiak wskazują, że do takich należą, m.in. wina dłużnika, gdy ten odpowiada na zasadzie winy czy czas i zakres trwania naruszenia obowiązków przez dłużnika.